czwartek, 26 marca 2015


Wyczesany trawnik!


Po zimie trawnik najpiękniejszy nie jest. Daleko mu do koloru zielonego. Jest pożółkły, jakby zgnieciony i przerośnięty… Tytuł „mistera” z pewnością by nie dostał.
Dlatego trzeba szybko ruszyć z jego regeneracją, by był piękny i przystojny jak rok wcześniej.  Wyczesujemy go!







Wyczesanie trawnika-można to zrobić grabiami lub miotlograbiamy z ostrymi pazurkami.
A jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami dużego ogrodu, to lepiej użyć na większa powierzchnie wertykulatora - urządzenia, które skutecznie usuwa stare źdźbła.
Jeżeli darń naszego trawnika jest zbita warto jest wykonać aerację. Najprostszym sposobem napowietrzenia trawnika jest użycie łopaty czy szpadla. Wbijamy mocno szpadel-tak na głębokość ok. 10cm i tak co pewien odstęp (może być ok. 0,5m) powtarzać „nakłócia”
Nie bójmy się tego. Dzięki temu korzenie trawy lepiej zaczną się rozgałęziać, szybciej będą odżywione a tym samym nas trawnik zagęści się
i zazieleni.


Po zimie mogą wystąpić „łyse placki”. Najczęściej powstają w miejscach gdzie długo zalegał śnieg. W te miejsca możemy użyć specjalne mieszanki nasion zawierają dawkę nawozu startowego do trawników a także zarodniki grzybów, która korzystnie wpływą na rozwój tarwy.

Jesli na trawniki  zauważymy białe naloty na darni, jakby pajęczą sięć to jest to jets to pleśń. Najcześciej występuje tam, gdzie długo zalegał śnieg. W "białych  miejscacn" musimy  możliwie nisko ściąc trawę i mocno ją wygrabić.

Ja zgłaszam gotowość do grabienia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz