wtorek, 31 marca 2015

Przedświątecznie i zimowo
Rzeżucha



Spadł śnieg. (szkoda,że nie na Boże Narodzenie...) Przypomniało mi to,że trzeba siać rzeżuchę na Wielkanoc. Nieco się zagapiłam. Aby uzyskać nieprzerośnięte kiełki potrzeba 5 dni. A tu już wtorek...
Ale jest sposób by przyśpieszyć kiełkowanie nasion rzeżuchy.
Należy zamoczyć je w wodzie na 24 godzin.
Dla porównania wysieje nasiona "tradycyjnie" i po namoczeniu. Gotowi? Start!


czwartek, 26 marca 2015


Wyczesany trawnik!


Po zimie trawnik najpiękniejszy nie jest. Daleko mu do koloru zielonego. Jest pożółkły, jakby zgnieciony i przerośnięty… Tytuł „mistera” z pewnością by nie dostał.
Dlatego trzeba szybko ruszyć z jego regeneracją, by był piękny i przystojny jak rok wcześniej.  Wyczesujemy go!







Wyczesanie trawnika-można to zrobić grabiami lub miotlograbiamy z ostrymi pazurkami.
A jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami dużego ogrodu, to lepiej użyć na większa powierzchnie wertykulatora - urządzenia, które skutecznie usuwa stare źdźbła.
Jeżeli darń naszego trawnika jest zbita warto jest wykonać aerację. Najprostszym sposobem napowietrzenia trawnika jest użycie łopaty czy szpadla. Wbijamy mocno szpadel-tak na głębokość ok. 10cm i tak co pewien odstęp (może być ok. 0,5m) powtarzać „nakłócia”
Nie bójmy się tego. Dzięki temu korzenie trawy lepiej zaczną się rozgałęziać, szybciej będą odżywione a tym samym nas trawnik zagęści się
i zazieleni.


Po zimie mogą wystąpić „łyse placki”. Najczęściej powstają w miejscach gdzie długo zalegał śnieg. W te miejsca możemy użyć specjalne mieszanki nasion zawierają dawkę nawozu startowego do trawników a także zarodniki grzybów, która korzystnie wpływą na rozwój tarwy.

Jesli na trawniki  zauważymy białe naloty na darni, jakby pajęczą sięć to jest to jets to pleśń. Najcześciej występuje tam, gdzie długo zalegał śnieg. W "białych  miejscacn" musimy  możliwie nisko ściąc trawę i mocno ją wygrabić.

Ja zgłaszam gotowość do grabienia!

poniedziałek, 23 marca 2015



Nastał okres „bratkowy”.  Bratek ogrodowy jest jedną z najpopularniejszych roślin zdobiących nasze ogrody i balkony. Bratek to potoczna nazwa.
Tak naprawdę to fiołek(botanicznie).
Jest mało wymagający i tani. Idealnie! 




Z regału bratki o drobniejszych kwiatach, tzw. „miniaturki” ładniej wyglądają w skrzynkach i wiszących amplach - bardziej się rozrastają i, co ważniejsze, przewisaja się.
To roślin rośliną dwuletnia, czyli w pierwszym roku swego żywota wytwarza rozetę liści a w następnym kwitnie. Dlatego lepiej kupować gotowe sadzonki, które sprzedawane są w małych doniczkach. Warto je z nich przesadzić do większych, pojemników i skrzynek. Jeśli bratek poczuje, że ma więcej przestrzeni wkoło korzeni, to ta „wolność” odbije  mu i sam się ładnie rozrośnie. Po przekwitnieniu bratków uprawianych w pojemnikach, można je wysadzić do gruntu-wtedy ponowią kwitnienie. 

Bratek czesto jest wykorzystywany przy nasadzeniach rabatowych w przestrzeni publicznej. Dzięki bratkowki można "namalować" wiele wzorów.
 


Św. Marcin w Poznaniu oszalał na punkcie bratka. Wygląda to zjawiskowo. Pasażerowie tramwaju nr 5 maja najwięcej okazji by nacieszyć się bratkowa tęczą, która rozdziela pasy ruchu ulicy Św. Marcin.